Aaaa! Już jutro ostatnia noc roku 2015! Ostatnio pokazywałam pomysły na makijaże sylwestrowe: Połyskujące smoky eye oraz Brokatowa kreska Sylwestrowa. A dzisiaj czas na totalne szaleństwo, Rockowa kreska lub cutcrease. Dwa makijaże do wyboru, oba rockowe i odjechane, jeden bardziej od drugiego.
Do obu makijaży mam tutorial krok po kroku. Do jego wykonania potrzebne będą czarne „ćwieki” czyli takie „kryształki” do ozdabiania paznokci oraz klej do rzęs. Poza tym zwykłe kosmetyki takie jak cienie do powiek, eyeliner itd.
Rockowa kreska
- Zaczynam standardowo od nałożenia bazy pod cienie na całą powiekę, aż pod brew. Ja używam MAC Paintpot w kolorze Soft Ochre, bo lubię jak wyrównuje kolor powieki.
- Na bazę, na całą powiekę nakładam jasny matowy cielisty cień.
- Czarnym eyelinerem maluję solidną grubą czarną kreskę na górnej powiece. Obojętnie jakiego eyelinera użyjesz, ja akurat użyłam eyelinera w żelu Bobbi Brown Black Ink.
- Teraz najtrudniejsza część – trzeba przykleić „ćwieki”. Na czarnym eyelinerze – zaczynając od wewnętrznego kącika – po kolei robię kropki klejem do rzęs i naklejam ozdoby. Jest to pracochłonne i czasochłonne, ale warto się postarać 🙂
- Jak już wszystko uda Ci się przykleić i efekt Cię zadowala, pozostało Ci tylko wypełnić czarnym eyelinerem ewentualne przerwy, widoczny klej czy jakiekolwiek niedoróbki. Warto też nałożyć czarną kredkęlub eyeliner na górną linię wodną.
- Na koniec zostało wytuszowanie rzęs i podkreślenie brwi, ewentualnie przyklejenie sztucznych rzęs.
Gotowe!
Taka kreska na pewno zrobi furorę 🙂 Można do niej zrobić usta jasne albo też mocniejsze, tak naprawdę w dowolnym kolorze! Ja zdecydowałam się na śliwkowy matowy fiolet 😀 Nie żałowałam też sobie rozświetlacza, na sylwestra możesz sobie pozwolić na BŁYSK! Oszczędnie jednak nałożyłam bronzer i róż.
Rockowe cut-crease
Jeśli taka kreska to dla Ciebie za mało, możesz pokombinować dalej i dodać do niej cieniowanie typu „cut-crease” i oszukany wewnętrzny kącik.
- Punktem wyjściowym jest gotowy makijaż z tutorialu powyżej.
- Czarną miękką kredką ponad linią załamania powieki rysuję linię o takim samym kształcie jak moja gruba kreska z ćwiekami.
- Na kredkę nakładam czarny cień i staram się, żeby dolna krawędź kreski była ostra a górna roztarta. Ja użyłam czerni z paletki KIKO Street Glam 02.
- Cielistym matowym cieniem rozcieram górną granicę czarnego cienia.
- Na dolnej powiece rysuję kreskę czarną kredką. Zaczynam w zewnętrznym kąciku i idę wzdłuż nasady rzęs, ale mniej więcej w połowie powieki zaczynam oddalać się od nasady rzęs.
- Na czarną kredkę wklepuję czarny cień, ten sam co na górnej powiece. Staram się, żeby czarna kreska robiła się cieńsza im jest bliżej wewnętrznego kącika. Rozcieram dolną granicę czarnego cienia matowym cielistym cieniem.
- W wewnętrznym kąciku na górnej powiece dorysowuję mały element czarnej kreski, żeby optycznie wydłużyć oko. Cały ten oszukany wewnętrzny kącik rozświetlam sypkim rozświetlaczem.
- Jeśli wcześniej tego nie zrobiłaś/eś teraz jest czas na wytuszowanie rzęs i/lub przyklejenie sztucznych i podkreślenie brwi.
I gotowe 🙂
Całość tak naprawdę nie jest zbyt pracochłonna, poza przyklejaniem ćwieków 😉
Makijaż twarzy pozostał taki sam jak do pierwszej wersji makijażu oka, czyli mocny rozświetlacz i mocne usta za to oszczędny bronzer i róż. Ja preferuję oczywiście matowe usta!
A Tobie która wersja bardziej przypadła do gustu?
I tym oto podwójnym tutorialem żegnam blogowo rok 2015! Do zobaczenia w 2016!
0 komentarzy