No i już jest obsuwa… Dopiero co obiecywałam lepsze planowanie postów, a zaczynam od totalnego opóźnienia i w niedzielę pokazuję makijaż czwartkowy 😉 No, ale co zrobić? Odebrałam parę dni temu moje cienie od Glamour Doll Eyes więc MUSIAŁAM je wypróbować. Teraz pewnie będzie seria makijaży z wykorzystaniem tych cieni hehe. Na pierwszy ogień idzie kolor Ladies Night, czyli matowa czerń z turkusowymi drobinkami.
Jako, że trwa karnawał w pełni postawiłam na taki makijaż. Wiem jednak, że nie każdy ma ochotę na ciężkie smoky eye, wszystkie kolory tęczy na oku i do tego jeszcze brokat 😉 Dlatego dzisiaj propozycja bardzo delikatna, ale jednak nadal karnawałowa.
Mam nawet wersję krok po kroku! Trochę wyszłam z wprawy w robieniu takich zdjęć, ale mam nadzieję, że widać co i jak?
- 1. Najpierw standardowo baza pod cienie, w końcu nasz makijaż ma się trzymać całą karnawałową imprezę 🙂
- 2. Na całą powiekę nakładam cień bazowy, jasny, cielisty. Mój jest lekko szary, taki też może być.
- 3. Używając cienia z Glamour Doll Eyes – Ladies Night oraz Duraline z Inglota maluję kreskę. Oczywiście możecie użyć innego cienia, albo gotowego eyelinera z drobinkami, a nawet cienia. Inglot ma w swojej ofercie podobny cień w wersji prasowanej, AMC61.
- 4. Załamanie powieki podkreślam lekko brązowym cieniem. Tym samym cieniem podkreślam środek dolnej powieki, a linię wodną białą lub beżową kredką.
- 5. Tuszuję rzęsy (można też dokleić sztuczne!), podkreślam łuk brwiowy jasnym cieniem, akurat lekko satynowym, na koniec podkreślam brwi. Aha! Rozświetliłam jeszcze wewnętrzny kącik tym samym rozświetlaczem co policzki.
- 6. Et voila! Tak wygląda gotowy makiaż.
Mam nadzieję, że Wam się spodoba, mi się podoba 😉 Ja idę dalej walczyć z przesuszoną skórą i mam nadzieję, że uda mi się następnym razem zrobić lepsze zdjęcia! Jeszcze na koniec zdjęcie użytych kosmetyków (zapomniałam o podkładzie L’oreal True Match ;)):
0 komentarzy