Too Faced Melted – Chihuahua | Recenzja, swatche

Lekcja makijażu!

utworzone przez | paź 6, 2016 | Recenzja

Jakiś czas temu pisałam o zakupach i próbkach TooFaced we wpisie Nowości z Too Faced; moje pierwsze spotkanie z marką. Potestowałam, ponosiłam i powoli wyrobiłam sobie zdanie na ich temat. Dzisiaj napiszę o pomadce, w sumie płynnej pomadce z serii Melted w kolorze Chihuahua.

Dostałam całkiem dużą próbkę, a może raczej po prostu miniaturkę?

Producent mówi, że to „upłynniona długotrwała pomadka”. I w sumie to w pełni oddaje to czym jest Melted 😀 Ja bardzo polubiłam tą pomadkę, bo według mnie ma wyjątkową formułę. Nakłada się cienką warstwą dzięki czemu usta nie tracą swojej faktury, bo nie przykrywa jej grubą warstwą. Dla mnie to akurat bardzo duży plus. Przy tym kolor pozostaje intensywny.

Nie jest to w żadnym razie matowa pomadka (i taka też nie ma być!), ale jej wykończenie bliższe jest satynowemu niż błyszczącemu – to dla mnie też plus. Mimo tego, że to nie matowa pomadka mam wrażenie, że lekko zastyga na ustach. Zapewne dlatego jest faktycznie trwała na ustach. Nie powiem, że jest nie do zdarcia, ale faktycznie jest to trwały produkt.

Chihuahua to bardzo przyjemny kolor. Można go zaliczyć do kategorii „nude”, ale na pewno nie jest bez wyrazu. Wg mnie to taki przybrudzony brzoskwiniowy róż, raczej z tych ciemniejszych. Na pewno pasujący do wieeelu makijaży, od dzienniaków po smoky eye.

Fajne jest to, że pomadki mają tubki w kolorze produktu, można się od razu zorientować po jaki kolor sięgasz.

Podsumowanie

Standardowa cena Melted to 93zł (stan na 30.09.2016 – Sephora) za 12ml produktu. To dużo. Dlatego nie powiem, że każdy musi ją mieć. Ale powiem, że jest to przyjemna pomadka o ładnym kolorze, dlatego jeśli masz na nią chrapkę – to kupuj 🙂 Jednak jeśli ta cena to dla Ciebie za dużo, a mimo tego zastanawiasz się nad zakupem spodziewając się ósmego cudu świata – nie kupuj. Ósmy cud świata to to nie jest – mimo wszystko 😛

 
Follow my blog with Bloglovin

omnie

Dorota Milewska

MUA

Cześć!

Od ponad dekady jestem pasjonatką makijażu. Najbardziej lubię dzielić się wiedzą i doświadczeniem, dlatego bardzo chętnie udzielam lekcji. Poza tym testuję, pokazuję i opisuję sporo kosmetyków, żeby ułatwić Ci zakupy!

więcejwpisów

Makijaż na studniówkę 2018 oko

Tutoriale

Recenzje

Makeup Crimes

Podróże

Prywata

0 komentarzy

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Podobne wpisy
Chasing Rainbows Colourpop | kolorowa paleta

Chasing Rainbows Colourpop | kolorowa paleta

Chasing Rainbows Colourpop to ostatnia bohaterka mojej mini serii o paletach z tej firmy. Tak naprawdę to nie planowałam jej kupować, dostałam gratis do zakupów... i bardzo się cieszę, bo ma w sobie bardzo fajne kolory! Ale to już musisz zobaczyć na własne oczy w...

czytaj dalej
Dream St. Colourpop | paleta Kathleen Lights

Dream St. Colourpop | paleta Kathleen Lights

Idąc za ciosem - Dream St. Colourpop, czyli kolejna paleta amerykańskiej firmy, która powstała przy współpracy z youtuberką Kathleen Lights. Przyznam, że początkowo nie planowałam jej kupić, chociaż bardzo kusiła mnie ciemna zieleń. Kupiłam nawet inną - polską -...

czytaj dalej
Through my eyes Colourpop | paleta ILUVSARAHII

Through my eyes Colourpop | paleta ILUVSARAHII

Koniec tego obijania się, posty same się nie napiszą! Na pierwszy ogień idzie paleta Through my eyes Colourpop, która powstała we współpracy z ILUVSARAHII. Piszę o niej jeszcze teraz, bo nadal jest dostępna na stronie Colourpop (w momencie pisania posta!) i nawet jest...

czytaj dalej

Pin It on Pinterest

Share This

Podziel się!

Podziel się wartościowym wpisem