Świąteczna paleta – co może być lepszego? Uwielbiam świąteczne palety, a ta od Smashboxa jest świetna 🙂 Przyznaję, że wcześniej o niej nie słyszałam, ale jak tylko ją zobaczyłam od razu wpadła mi w oko. W dodatku cena, 45zł na truskawce nie pozwoliłam mi przejść koło niej obojętnie 😉
Paleta przypomina mi te z Urban Decay. To intensywnie czerwony błyszczący materiał z wytłoczoną nazwą. Wygląda ładnie, chociaż jest duża. Moja paleta była niestety bez bazy 🙁 (wiedziałam, że tak będzie w momencie zakupu!). W środku ma bardzo duże lusterko, kilka propozycji z makijażami, 15 cieni do powiek i 5 kremowych eyelinerów. Tak to wygląda:
Kolory są super 🙂 Dużo takich do dziennych makijaży, ale też trochę kolorów, żeby czasem „zaszaleć”. Eyelinery też mają fajne kolory, chociaż ja bym chyba wolała zielony zamiast złotego 😉 Można też ich użyć jako kremowych baz pod cienie. Poszczególne kolory wyglądają tak:
- 1 to matowy cielisty kolor, chłodny
- 2 to perłowy bardzo jasny łosoś.
- 3 to jasny błyszczący srebrny w niebieskim odcieniu. Kojarzy mi się z letnim deszczowym niebem 😉
- 4 to matowy camelowy kolor, bardzo fajny do rozcierania.
- 5 to matowy cielisty kolor w ciepłym odcieniu.
- 6 to szampański błyszczący odcień.
- 7 to satynowy fioletowy burgund, jeden z moich ulubionych kolorów z tej palety!
- 8 to ładny satynowy grafit.
- 9 to bardzo ładny satynowy i nienachalny pomarańczowy odcień.
- 10 to lekko metaliczne złoto.
- 11 to brąz typu taupe z mini drobinkami.
- 12 to bardzo ładna satynowa śliwka.
- 13 to idealny satynowy granat na czarnej bazie.
- 14 to błyszczący, metaliczny brąz w złotym odcieniu.
- 15 to satynowa lekko zgniła zieleń.
Jak widać jest tu kilka perełek 😉 Granat, brąz, zieleń czy pomarańcz wyglądają kusząco. Moim ulubionym kolorem jest nr 7, piękne satynowe bordo 😉
Czas jeszcze na eyelinery 😉 Wyglądają tak:
Cała paleta wydaje mi się bardzo udana, i na pewno będę z niej często korzystać 🙂 Jeśli chodzi o jakość, hej – to Smashbox 😉 Cienie są miękkie, gładko się rozprowadzają i są trwałe. Eyelinery na początku wydają się trochę tępe, zdecydowanie nie są masełkowate. Ale nakłądają się dość łatwo, są napigmentowane i trzymają się aż do demakijażu. Jeśli macie na nią chęć to teraz jest okazja, paleta jest w sieci dostępna w obniżonej cenie!
0 komentarzy