Kosmetyki i kosmetyki, ale nie tylko one są ważne w makijażu. Potrzebne są też narzędzia. Jako pierwsze przychodzą na myśl pędzle, ale to nie jedyne narzędzia przydatne w makijażu. Dzisiaj pokażę Ci moje Top5 najlepszych narzędzi kosmetycznych, które ułatwiają mi nie tylko codzienny makijaż, ale też pracę wizażystki.
Nie wszystkie są drogie, właściwie to żadne z nich nie musi być drogie. Za to bardzo są przydatne i szczerze polecam wzięcie ich pod rozwagę!
Tak się składa, że większość moich narzędzi dotyczy rzęs 🙂
Zalotka do rzęs
Zalotka do rzęs to podstawa szczególnie dla osób, które nie mają zbyt podkręconych rzęs z natury – czyli dla większości z nas. Podkręcone, czyli de facto uniesione rzęsy sprawiają, że obojętnie jakiego tuszu użyjemy oko będzie wyglądało lepiej, na bardziej podkreślone, otwarte i wyeksponowane.
Ja używam akurat zalotki Shu Uemura przez wielu uważanych za najlepszą. Nie musi to być od razu ta zalotka, można znaleźć tańsze np. z Revlonu itd. Ważne, żeby była stabilna, miała dobrej jakości gumki i nie rozpadła się po dwukrotnym użyciu.
Podkładki do malowania rzęs
Na pewno zdarzyło Ci się kiedyś przy malowaniu rzęs – dolnych lub górnych – umazać skórę tuszem? Każdemu się to zdarza, nie ma się czego wstydzić 🙂 Można sobie to ułatwić specjalną plastikową podkładką, którą umieszczamy pod dolnymi rzęsami lub na górnej powiece i możemy do woli malować. Zaletą tych podkładek jest też to, że pozwalają wytuszować rzęsy od samej nasady. Można je kupić na ebay’u, chińskich stronach, zapewne allegro, ale można też zrobić sobie własną z plastikowej łyżki. Wystarczy ją przyciąć w łuk i oszlifować krawędzie nawet pilnikiem do paznokci. Sprawdzi się równie dobrze!
Grzebyk do rozczesania rzęs
Grzebyk do rzęs potrafi być czasem wybawieniem. Czasem mamy gorszy dzień, nasze rzęsy lub tusz ma gorszy dzień, a czasem mamy po prostu badziewną maskarę, która skleja rzęsy. Wtedy z pomocą przychodzi taki właśnie grzebyk, którym łatwo rozczeszemy jeszcze wilgotny tusz lub zdejmiemy jego nadmiar/grudki.
Ja posiadam i polecam grzebyk z Inglota. Dlatego, że ma ostre metalowe ząbki. Często w zestawach są takie grzebyki plastikowe, które moim zdaniem zazwyczaj się do niczego nie nadają.
Pęseta do sztucznych rzęs
Pęseta do sztucznych rzęs nie jest może najbardziej niezbędnym narzędziem, ale jeśli tylko nosisz – nawet czasem – sztuczne firanki to serdecznie ją polecam. Kosztuje kilka złotych a niesamowicie ułatwia umiejscowienie rzęs na pasku w odpowiednim miejscu.
Moj pochodzi z ebay’a.
Szczoteczka do brwi
To jedyne w zestawieniu narzędzie nie do rzęs – chociaż może się tak nie wydawać. W zamyśle jest to szczoteczka do maskary właśnie, ale ja polecam ją jako szczoteczkę do brwi. Idealnie sprawdzi się do przeczesania brwi, ułożenia ich lub wyczesania nadmiaru produktu.
Takie szczoteczki można kupić na sztuki lub większe opakowania za grosze.
To właśnie zestawienie moich niezbędników – pomocników w makijażu 🙂 A Ty czego używasz?
0 komentarzy