Recenzja Freak of Nature TIGI

Lekcja makijażu!

utworzone przez | sie 24, 2010 | Recenzja

Teraz kolej na specyfik do włosów. Jest to produkt firmy TIGI, z serii ekologicznej Love Peace & the Planet, a nazywa się Freak of Nature. Jest to specyfik mający dodać gęstości i objętości. Namówił mnie na niego zaznajomiony fryzjer (pozdrowienia dla Sławka!!), kosztowało mnie to ok. 35zł.

Opakowanie mieści w sobie 250ml, ma fajny energetyczny zielony kolor, i wygodny dozownik w postaci takiej… hmmm…. zapadki w nakrętce. No i nadaje się do recyklingu, o czym przypomina napis: “Please Rinse & Recycle Me”, więc bardzo fajnie.
Ma to konsystencję lekkiego kremu, który wmasowuje się w wilgotne włosy. Pięknie pachnie! Jest to mieszanka lawendy, cytrusów i eukaliptusa, i mi się bardzo podoba.
I teraz najważniejsze: Jak działa? Obiecano mi, że doda objętości włosom unosząc je u nasady, ale końcówki nie będą rozczapierzone, tylko “zebrane razem”. I… tadam tadam!! Ucieszyłam się bardzo, że faktycznie tak było. Mam lekkiego fioła na punkcie włosów, i przetestowałam mnóstwo tzw. Volumizerów, które albo robiły siano, które im dalej od głowy tym dalej odstawało, albo miały unosić włosy u nasady, a tak naprawdę sklejały je. I wreszcie trafiłam chyba na ideał, Freak of Nature dał mi taki efekt jakiego szukałam od dawna. Marzy mi się jeszcze, żeby nie trzeba było suszyć po tym włosów suszarką, ale to już chyba marzenie ściętej głowy… W każdym razie jestem zachwycona, i używam często, na szczęście nie znika szybko z butelki, bo niewiele produktu wystarcza, żeby osiągnąć efekt, a włosy mam +/- do połowy łopatek.

omnie

Dorota Milewska

MUA

Cześć!

Od ponad dekady jestem pasjonatką makijażu. Najbardziej lubię dzielić się wiedzą i doświadczeniem, dlatego bardzo chętnie udzielam lekcji. Poza tym testuję, pokazuję i opisuję sporo kosmetyków, żeby ułatwić Ci zakupy!

więcejwpisów

Makijaż na studniówkę 2018 oko

Tutoriale

Recenzje

Makeup Crimes

Podróże

Prywata

0 komentarzy

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Podobne wpisy
Chasing Rainbows Colourpop | kolorowa paleta

Chasing Rainbows Colourpop | kolorowa paleta

Chasing Rainbows Colourpop to ostatnia bohaterka mojej mini serii o paletach z tej firmy. Tak naprawdę to nie planowałam jej kupować, dostałam gratis do zakupów... i bardzo się cieszę, bo ma w sobie bardzo fajne kolory! Ale to już musisz zobaczyć na własne oczy w...

czytaj dalej
Dream St. Colourpop | paleta Kathleen Lights

Dream St. Colourpop | paleta Kathleen Lights

Idąc za ciosem - Dream St. Colourpop, czyli kolejna paleta amerykańskiej firmy, która powstała przy współpracy z youtuberką Kathleen Lights. Przyznam, że początkowo nie planowałam jej kupić, chociaż bardzo kusiła mnie ciemna zieleń. Kupiłam nawet inną - polską -...

czytaj dalej
Through my eyes Colourpop | paleta ILUVSARAHII

Through my eyes Colourpop | paleta ILUVSARAHII

Koniec tego obijania się, posty same się nie napiszą! Na pierwszy ogień idzie paleta Through my eyes Colourpop, która powstała we współpracy z ILUVSARAHII. Piszę o niej jeszcze teraz, bo nadal jest dostępna na stronie Colourpop (w momencie pisania posta!) i nawet jest...

czytaj dalej

Pin It on Pinterest

Share This

Podziel się!

Podziel się wartościowym wpisem