Sezon studniówkowy w pełni 🙂 Dlatego przychodzę z propozycją makijażu na ten wyjątkowy dzień, a w zasadzie wieczór. Jeśli czujesz się na siłach – nic nie stoi na przeszkodzie, żebyś ten makijaż wykonała sama! A jeśli wolisz oddać się w ręce specjalisty – zapraszam do siebie (KONTAKT).
Makijaż na studniówkę 2018 musi spełniać kilka wymagań, musi być:
- trwały
- efektowny
- adekwatny
- zgodny z trendami
Trwałość to podstawowa cecha każdego imprezowego makijażu. Efektowność również, w końcu chcemy ten wyjątkowy dzień wyróżnić. Mimo wszystko makijaż musi być adekwatny, bo każda szkoła rządzi się innymi prawami. W jednej makijaż z cekinami i brokatem przejdzie bez echa, w innej wyraźna czarna kreska to już maximum na co można sobie pozwolić. W każdym razie, makijaż powinien być również zgodny z aktualnymi trendami, czyli po prostu modny. Moja propozycja to makijaż typu spotlight z pięknym duochromowym lśniącym akcentem.
Makijaż na studniówkę 2018 wersja krok po kroku
1 Zaczynam oczywiście od przygotowania powieki przez nałożenie na całą (ruchomą i nieruchomą część) bazy pod cienie, oraz matowię całość cielistym cieniem
2 Czas na cieniowanie załamania. Rozcieram tu kolejno od jasnych do ciemniejszych cienie transferowe. Wybieram do tego raczej chłodne beże i jasne brązy
3 Aby uzyskać efekt halo przyciemniam ciemnym brązem wewnętrzny i zewnętrzny kącik na ruchomej powiece i rozcieram ten kolor z cieniami w załamaniu. W zewnętrznym kąciku dodaję trochę czerni, żeby był ciemniejszy
4 Na dolną powiekę nakładam ciemny brąz, którego użyłam na górnej powiece, a zewnętrzny kącik również odrobinę przyciemniam czernią. Dokładam też trochę rdzawego matowego cienia nad załamanie powieki, żeby je trochę ocieplić
5 Gwóźdź programu! Na środek powieki nakładam na mokro duochromowy błyszczący cień. Ja wybrałam opalizujący na niebiesko fiolet na czerwonej bazie
6 Na koniec robię kreskę wzdłuż rzęs czarnym cieniem oraz czarną kredkę na linię wodną. Rozjaśniam też wewnętrzny kącik matowym jasnym cieniem[/su_column][/su_row]
Na koniec oczywiście tuszuję rzęsy. Możesz też dokleić sztuczne rzęsy, ale mam wrażenie, że ostatnio wszyscy do wszystkiego je przyklejają a ja nie uważam, żeby to było konieczne. Niemniej jednak dodatkowe rzęsy na pewno wzbogacą dodatkowo cały makijaż.
Chcę całą uwagę skupić na oczach, dlatego reszta makijażu jest minimalna. Trochę konturowania, trochę różu i naturalna pomadka. Jedyne czego nie żałowałam, to rozświetlacz, który jest teraz na czasie i najlepiej wygląda właśnie w makijażu wieczorowym kiedy może lśnić w sztucznym świetle.
Jeśli wybierasz się właśnie na studniówkę życzę Ci udanej zabawy! A jeśli skorzystasz z mojego pomysłu na makijaż podeślij proszę zdjęcie, w komentarzu, na instagramie/facebooku lub mailem.
Super wpis – aktualny do tej pory 🙂