Walentynki za progiem, a ja z poślizgiem przychodzę z 2 propozycjami makijażu. Coś w stylu romantycznym i coś w rockowym. Która wersja bardziej pasuje do Ciebie? Ja nie potrafię się zdecydować 😀
Romantic
Pierwsza wersja to makijaż w stylu romantycznym. Wykonałam go używając cieni Makeup Revolution z palety Iconic3, o której pisałam TUTAJ.
Od razu przepraszam za zaczerwienione oko, ale miałam mały wypadek…
Makijaż to takie lekkie cut crease, na całą powiekę nałożyłam błyszczący szampańsko-różowy cień, załamanie podkreśliłam matową szarością a następnie bardzo jasnym brązem i cielistym cieniem, Kreskę namalowałam najciemniejszym cieniem z palety za pomocą zwilżonego pędzelka. Dolną powiekę lekko podkreśliłam szampańsko-złotym odcieniem, który roztarłam w dół matowym cielistym cieniem. Do tego naturalna kredka na linię wodną (Sephora long lasting khol pencil – Infinite Beige), wytuszowane rzęsy i gotowe. Fajnie będą też wyglądały do tego sztuczne rzęsy, dadzą makijażowi dodatkowego kopa i zalotnego charakteru.
Policzki podkreśliłam lekko różem Lily Lolo w kolorze Just Peachy i rozświetlaczem Bobby Brown Shimmerbrick Copper Diamond. Do tego lekki różowy błyszczyk Eveline 227 i makijaż gotowy.
Rock Chic
Druga, rockowa bardziej propozycja to brązowe smoky z mocnym różowym akcentem.
Do jego zrobienia użyłam brązowej kredki z czerwonymi drobinkami Zoeva Barista jako bazy pod cienie i na linii wodnej. Na nią wklepałam cień KOBO Chocolate Sweets, na dolną powiekę również. Roztarłam ten cień cielistym, żeby stworzyć efekt smoky eye. Gwoździem programu jest intensywnie różowy wewnętrzny kącik, który podkreśliłam cieniem sypkim Sugarpill – Birthday Girl.
Reszta twarzy tak jak wyżej, chciałam, żeby cała uwaga skupiała się na oczach. Oczywiście tutaj też można przykleić sztuczne rzęsy, makijaż będzie jeszcze bardziej wyrazisty.
Która wersja przypadła Ci bardziej do gustu? Ja jestem rozdarta, ale chyba jednak wersja rockowa 😉 Tak czy siak, życzę udanej walentynkowej zabawy!
0 komentarzy