Nie jestem jakoś wybitnie błyszczykowym stworem, raczej sięgam po szminki. Ale właśnie latem zdarza mi się czasem jednak sięgnąć po błyszczyk, a te z Eveline mają piękne kolory w bardzo dobrej cenie, dlatego chcę pokazać je bliżej.
- Pierwsze 4, które chcę pokazać są z serii BB Magic Gloss. Ja mam kolory 227, 358, 369, 598 z czego pierwsze 3 są kremowe gładkie, a w 598 są minimalne drobinki, których nie widać na ustach. Wszystkie pachną świeżo i owocowo, wszystkie też mają wygodny, nieduży i spłaszczony aplikator. Są lekko klejące, dzięki czemu dość długo się trzymają i nawilżają usta. Oczywiście nie jest to nawilżenie jak po balsamie, ale lekko nawilżają.
- Inny, a równie fajny błyszczyk ze stajni Eveline, to brzoskwinia w kolorze 616 z serii LOVERS. Jest to formuła z olejem arganowym. Sam błyszczyk jest lekko galaretkowaty, gęsty i klejący, ale też długo się utrzymuje. Ma przyjemny owocowy słodki zapach, a aplikator też jest spłaszczony i bardzo podobny do tych z serii BB. Kolor jest transparentny, a usta są przyjemnie nawilżone – chyba dzięki temu olejowi arganowemu 😉
- Mam jeszcze jeden błyszczyk od Eveline, który chcę polecić! Jest on z serii Colour Celebrities i w całym tym zestawieniu jest najmocniej kryjący. Ja mam kolor 589, jest to bezdrobinkowa malina. Formuła jest jak w poprzednich błyszczykach klejąca i trwała. Krycie jest imponujące, jak pomadki w płynie.
Wszystkie błyszczyki kosztują ok. 10-15zł i moim zdaniem są bardzo fajną propozycją na lato 🙂 Pielęgnują usta, nadają lekki lub mocniejszy kolor i są trwałe. Jeśli jednak nie lubisz klejących się błyszczyków, to z tymi raczej też się nie polubisz 😉
0 komentarzy