Jakiś, już dość długi czas temu, szukałam czerwonego eyelinera z drobinkami. Czerwonego nie znalazłam, za to trafił do mnie ten z Flormaru – Glitter eyeliner w kolorze nr 305. Nie jest czerwony, tylko ciemno-pomarańczowy 😛 Ale mimo, że okazał się nie być tym czego szukałam mocno mi się spodobał i został ze mną na dłużej.
Jeżeli chodzi o Flormar to jakoś mi nie do końca po drodze z tą marką. Nigdzie w Poznaniu jej nie widziałam stacjonarnie, a jak w końcu obejrzałam wszystko na targach kosmetycznych nic nie wpadło mi w oko. W końcu zamówiłam przez internet 😉
Opakowanie się dobrze prezentuje i szczelnie zakręca. Aplikator jest w formie dość precyzyjnego pędzelka, który moim zdaniem nie jest ani za wiotki ani za sztywny, chociaż mógłby być cieńszy. Ale rysuje się nim kreski łatwo. Przez jego strukturę ciężko jest namalować cieniutkie kreseczki, bo to kolorowa baza z masą drobinek.
Prezentuje się moim zdaniem bardzo dobrze, zastyga i jest bardzo trwały. Nie jest to typowy brokatowy liner, czyli coś a’la brokat zawieszony w takim żelku, nie posłuży dobrze jako klej do brokatu. Sam w sobie za to prezentuje się bardzo ładnie i będzie świetnym akcentem kolorystycznym. Fajnie można go wykorzystać do karnawałowych makijaży 🙂
Ja użyłam go w TYM makijażu: podwójna kreska
Oraz w tym jako akcent:
0 komentarzy