The Body Shop – Pink Grapefruit Body Butter – jedno ze sławnych maseł TBS.
Nadal cierpię na brak sklepu TBS w moim mieście, więc długo nie mogłam wypróbować polecanych często na blogach kosmetyków. Ale przecież nic nie jest niemożliwe 😛 więc mam i ja. To grejpfrutowe masełko to miniatura (50ml) i bałam się, że starczy mi na zaledwie na 2-3 razy, ale starczyło mi na wiele razy więcej 🙂
The Body Shop – Pink Grapefruit Body Butter – one of the famous TBS’s butters. I still don’t have that store in my hometown so I couldn’t try any of this recommended products for a long time. But nothing is imposible 😛 so even I can get it. This is mini butter (50ml) and I thought it won’t be enough for testing but it’s very efficient.
Wzięłam go na wakacje ze względu na małą pojemność, ale używałam go jeszcze dość długo po powrocie. Zapach jest przepiękny, jest to faktycznie różowy grejpfrut i ja nie wyczuwam w nim żadnej chemii. Świetnie się rozsmarowuje i szybko wchłania. Bardzo ładnie nawilża, chociaż wersja mango nawilża zdecydowanie mocniej. Na lato było ok, ale teraz zimą potrzebuję mocniejszego nawilżenia. Ja jestem fanką maseł TBS i bardzo chętnie do nich wracam, jeszcze wiele zapachów przede mną 😀
I took it with me on my vacations ’cause it’s small but I was using it a long time after I came back. The smell is wonderful, a reallistic pink grapefruit without any artificial fragrance. It’s really nice to apply and easy to be absorbed. It moisturizes really nice even though the mango version does it better. It was great for now I need something stronger. I’m a fan of TBS’s butters and I really like to use them, I have a lot versions to try 😀
0 komentarzy