Pomadko-błyszczyki Rimmel Apocalips są już na rynku jakiś czas. Ja posiadam kolor Stellar, zazwyczaj jeśli pojawia się cokolwiek w tym kolorze, muszę to mieć. Tak też było w tym przypadku. Dokładnie nazywa się ten produkt Lip Lacquer czyli lakier do ust. No, w sumie można tak powiedzieć. Jest to pomadka w formie błyszczyka.
Produkt zamknięty jest w plastikowym opakowaniu, które dobrze się zamyka. W środku jest 5,5ml, za które zapłacimy ok 30zł. Fajne jest to, że na opakowaniu widoczny jest kolor wybranej pomadki, i z tego co widziałam dobrze są oddane. Aplikator to mała gąbeczka, którą wygodnie nakłada się pomadkę na usta.
Apocalips (a przynajmniej mój kolor – Stellar) świetnie kryje! To co widać na zdjęciu to jedna dość cienka warstwa. Ogólnie produkt bardzo udany, gdyby…
No właśnie, gdyby… Niby wszystko ładnie i pięknie, ale… Straszliwie się mi rozmazuje na zębach :/ Niestety to ją zupełnie dyskwalifikuje, nie piszę się na sprawdzanie co 3sec w lusterku czy mam czyste zęby. Poza tym jest trwała, kolor ma super. Żałuję, że ma taki wielki minus. Candy Killer pisała o problemie rozlewania się, ja tego u siebie nie zauważyłam, ale brudzenie zębów jest niewybaczalne 🙁
0 komentarzy