Wiem, że teraz jest szał na GlamBoxy, ale ja akurat wyjechałam na wakacje i nie załapałam się na nie. A przed wyjazdem kupiłam sobie 2 palety na e-Bay’u, bo już nie mogłam patrzeć na walające się wszędzie cienie… Skoro już je mam to Wam pokażę 😉
Pierwsza to paleta na 10 cieni w rozmiarze 36mm. / The first one is for 10 refills size 36mm.
Mieszcząc się tutaj zdepotowane cienie Sensique, Inglot, Essence oraz wkład z Make-up Studio. Cień s Sephory jest troszkę mniejszy.
Depoted Sensique, Inglot, Essence eyeshadows and Make-up Studio refill fit great in there. The Sephora one is a little smaller.
Druga paleta jest na 28 wkładów o średnicy 26mm. / Second pallete is for 28 refills size 26mm.
Mam tutaj głównie Ingloty, a pozostałe zaznaczyłam na zdjęciu.
I keep here mostly Inglot but I marked other brands on the photo.
Palety są ok, plastikowe ale dość solidne, dobrze się zamykają. Ich podstawową wadą jest brak taśmy magnetycznej dzięki której cienie by się dobrze trzymały. Póki co nic na to nie poradziłam, ale mam zamiar kupić GlamBoxy więc te palety pewnie pójdą w odstawkę 😛
This palletes are ok, made of plastic but quite solid, closing mechanism works well. But their biggest defect is that they don’t have magnetic tape to keep refills in place. I didn’t find any solution to it so far but I want to buy GlamBoxes so I’ll definetly leave this ones in peace 😛
Moja paleta z Inglota jeszcze mi służy i w tej chwili wygląda tak jak na zdjęciu powyżej. Zastanawiam się czy jej nie sprzedać wraz z niektórymi cieniami, bo mało ich używam 😉
My Inglot pallete still works for me and looks like that right now. I’m thinking of selling it with few eyeshadows ’cause I barely don’t use them 😉
0 komentarzy