Niedawno pokazywałam piękną paletkę KIKO i pisałam, że to świetna opcja na lato. Dzisiaj czas na makijaż a’la „Rajski Ptak” wykonany tą właśnie paletą. Można go nazwać też makijażem pawim, papuzim lub egzotycznym, w każdym razie na pewno to niezła propozycja na letni makijaż imprezowy.
Tutorial krok po kroku:
- Jak zawsze pierwszym krokiem dla mnie jest nałożenie cielistej bazy na całą powiekę, aż pod brew. Warto to zrobić, żeby makijaż długo się utrzymał, szczególnie latem.
- Wewnętrzny kącik pokrywam miętową kredką, na środek nakładam fioletową, a na zewnętrzny kącik ciemny brąz. Całość wklepuję palcem, żeby kolory lekko się połączyły a załamanie powieki rozcieram lekko czystym pędzlem do rozcierania. Jeśli użyjesz zastygających kredek pracuj szybko, żeby nie zdążyły zaschnąć!
- Analogicznie nakładam cienie z paletki: kolor miętowy na wewnętrzny kącik, fiolet na środek, brąz na zewnętrzny kącik. Cienie wklepuję i nakładam lekko jedne na drugie, żeby się ładnie połączyły. Brąz w zewnętrznym kąciku rozcieram pędzlem do blendowania, prowadzę go też trochę w załamanie powieki, żeby rozetrzeć nim również granice pozostałych cieni.
- Na dolną powiekę nakładam znów kolejno kredki. Mięta w wewnętrznej części, brąz w zewnętrznej, a na środek tym razem niebieska kredka. Czystym pędzlem lekko rozcieram dolną granicę kredek.
- Znowu analogicznie nakładam na kredki cienie. Pędzlem, którym na górnej powiece rozcierałam brązowy cień rozcieram również dolną granicę cieni na dolnej powiece, ale nie dokładam już na niego produktu.
- Używając czarnego cienia z paletki na mokro jako eyelinera rysuję kreskę wzdłuż linii rzęs. Nałożyłam go też na linię wodną, ale raczej tego nie polecam. Trochę podrażnił mi oko, poza tym nie jest to zbyt trwałe rozwiązanie, w końcu to cień, który pod wpływem wody/łez się rozpuszcza. Wytuszowałam rzęsy i gotowe!
Na przekór zasadom, do dość intensywnych oczu dobrałam równie intensywny róż na usta w wersji matowej. Policzki jednak podkreśliłam lekko matowym bronzerem, matowym bardzo naturalnym różem i szampańskim rozświetlaczem. Tak prezentuje się makijaż w całości:
Mam nadzieję, że odważysz się na taki makijaż któregoś letniego wieczoru lub wykorzystasz jakiś jego element 🙂 Jak zawsze czekam na zdjęcia Twojej wersji!
Kosmetyki, których użyłam:
Wydaje się dość dużo, ale wszystko w sumie użyte zostało w minimalnej ilości 😉
0 komentarzy