Dzisiaj opowiem Wam o 2 szamponach LUSHa: Karma Komba i New.
Oba już praktycznie zużyłam całe więc mam wyrobione zdanie. Szampony zamawiałam ze strony LUSHa w UK, każdy z nich kosztował 5£.
Today I’d like to show you 2 LUSH shampoos: Karma Komba and New. I actually finished them up so my opinion is full. I purchaised them both on LUSH UK webstore for 5£ each.
Do moich zakupów otrzymałam wygodną puszkę, która sprawdziła się idealnie na wakacjach. Owszem trzeba pilnować, żeby szampony nie leżały w nie w wodzie, bo zamieniają się w galaretkę… Ale dzięki niej cała kosmetyczka nie była upaprana od szamponu.
I recieved also a can to keep the shampoo bar and it worked great on my vacations. You just have to rememmber to keep them without any water inside otherwise the bar becomes a jelly… But I think the can is great to keep your toilet bag clean.
- NEW
Ten szampon ma robić 2 rzeczy: sprawiać, że włosy będą błyszczące i pobudzać cebulki do szybkiego wzrostu. Jeśli chodzi o ten wzrost – to nie wiem, bo mi ogólnie szybko rosną włosy i ciężko mi określić czy faktycznie rosły szybciej… Co do połysku to owszem, włosy są błyszczące. Ale przede wszystkim włosy są bardzo dobrze oczyszczone! Moja wrażliwa skóra głowy bardzo polubiła NEW, nie pojawiły się żadne nieporządane objawy. I to co bardzo mi się podoba to uniesienie włosów u nasady 🙂 BARDZO lubię ten szammpon i chętnie do niego wrócę!
- KARMA KOMBA
Ten szampon ma oczyszczać włosy i pozostawiać na nich ładny zapach Karma Komba. I to właśnie robi. Zapach to kwestia gustu, mi się on podoba i faktycznie dość długo jest wyczuwalny na włosach. Ale jak ten szampon oczyszcza! Włosy aż skrzypią, są tak czyste, że aż tępe i ciężko się rozczesują, dobrze jest użyć odżywki. Osoby, które farbują włosy powinny uważać, bo szybko wypłukuje kolor. Bardzo lubię ten szampon, ale stosuję go tylko od czasu do czasu, żeby gruntownie oczyścić włosy.
0 komentarzy