Dawno już temu w GlossyBoxie dostałam cień firmy BECCA. Przyznaję, że bardzo się ucieszyłam, bo jest to droga marka a ja chciałam spróbować czegoś z jej asortymentu. Trafił mi się kolor Velour czyli ciemny grafit.
Opakowanie jest fajne, bo niezwykłe. W dotyku wydaje się być z gumy plus metalowe ozdobne wieczko. Zdecydowanie zwraca uwagę. Dobrze się otwiera i dzięki gumie pewnie trzyma się go w ręce. Opakowanie zawiera 1g produktu. Oraz urocze acz lekko absurdalne lustereczko, lustereńko w sumie 😛
Cień ma formułę demi matte czyli moją absolutnie ulubioną! Nie przepadam za perłą, maty lubię a półmaty czy statyny uwielbiam! Najpierw myślałam, że to kolor Velour to czerń, ale okazało się, że to bardzo ciemny grafit. Jest satynowy w dotyku, dobrze napigmentowany i bardzo fajny w obsłudze. Świetnie się nakłada, nie osypuje się i doskonale się rozciera. Trwałość też jest na najwyższym poziomie. Tak wygląda „w akcji”:
Jestem z tego cienia bardzo zadowolona, ale… No właśnie. Wg mnie cena 125zł za jeden cień to jednak za dużo. Oczywiście jeśli ktoś ma ochotę tyle wydać to proszę bardzo, w tym przypadku raczej się nie zawiedzie! Ale ja osobiście wolę cienie tańsze, chociaż nie powiem faktura tego z BECCA jest kusząca 😉
0 komentarzy