No i czas na moje zdobycze 😛 Nie ma tego aż tak dużo jak w zeszłym roku, ale trochę kupiłam 😉
Ogólnie jestem średnio zadowolona… Tzn. wiadomo, że to fajne doświadczenie, ale w porównaniu do zeszłego roku mniej mi się podobało. Wielu firm nie było tym razem a szkoda, bo chciałam ich stoiska odwiedzić. Wiele firm też nie oferowało atrakcyjnych cen czy rabatów (np. MAP, Kryolan czy Peggy Sage), za to inne się wykazały i tym sposobem za 70zł mam 6 lakierów OPI (ok. 5 plus miniatura :P). Do tego wszystko było w jednej wielkiej hali, więc hałas, tłok i zamieszanie gwarantowane – w zeszłym roku fryzjerstwo miało swoją halę, reszta swoją. Za rok pewnie znowu pójdę, bo jednak fajnie móc organoleptycznie obadać wiele kosmetyków, ale… mam nadzieję, że będzie lepiej 😀
A teraz moje paznokcie z 7 tygodnia akcji paznokciowej 😛 Miały ukazać się w zeszłym tygodniu, ale jakoś zapomniałam 😛
KOSMOS
0 komentarzy