KOBO – cienie Russet, Cranberry, Chestnut, Chocolate Sweets

Lekcja makijażu!

utworzone przez | sty 22, 2015 | Recenzja

Pod koniec roku 2014 dostałam przesyłkę od Drogerii Natura, a niej znalazłam 4 cienie z KOBO. Dzisiaj czas na ich prezentację! 

W pierwszym momencie mnie nie zachwyciły, ale jak się im przyjrzałam bliżej okazało się, że to bardzo ładne i nieoczywiste kolory! Niby matowe – poza fioletem, który jak dla mnie jest satynowy lekko – ale zawsze mają w sobie jakieś pojedyncze mini drobinki. Dzięki nim mat nie wygląda płasko.

Na zdjęciu powyżej kolory wyszły trochę ciemniejsze niż są w rzeczywistości, lepiej je widać na pojedynczych zdjęciach. Ale widać tutaj te drobinki, o których mówię. Szkoda, że na cieniach nie jest napisane jakie mają wykończenie, byłoby łatwiej się połapać. Szczególnie zainteresował mnie Russet, czyli ten ceglasty kolor 🙂 Ale po kolei! Jak na cienie KOBO przystało są mocno napigmentowane, dobrze kryją, dobrze się rozcierają i ładnie przylegają do skóry. Co do trwałości, to oczywiście na bazie trwają aż do demakijażu! Absolutnie nic się z nimi nie dzieje. Pięknie wyglądają na oku co tu dużo mówić.

KOBO 142 Russet

To bardzo bardzo ładny rdzawy odcień brązu, taki ceglasty. Z tego co się orientuję bardzo teraz na topie 😉 Ten kolor jest bardzo delikatnie satynowy.

KOBO 141 Chestnut

Bardzo podoba mi się ten kolor, bo to coś nie do końca zdefiniowane, coś między fioletem, różem a brązem. Przybrudzony kolor. Ten cień jest matowy.

KOBO 140 Cranberry

Satynowy lekko przybrudzony fiolet. Ładny kolor, ale na pewno nie jest tak nietuzinkowy jak wcześniejsze dwa.

KOBO 139 Chocolate Sweets

To matowy przybrudzony brąz. Jest ładny i lekko wpada w szarość więc będzie się dobrze komponował z wieloma kolorami.

Wszystkie kolory bardzo mi przypadły do gustu. Znam cienie KOBO, ale wcześniej miałam głównie te perłowe. Maty i te satynki bardzo polubiłam i muszę przyjrzeć się reszcie oferty! Na pewno się na coś skuszę 🙂 Swatche razem wyglądają tak:

A Ty znasz cienie KOBO? Albo może coś innego tej marki?

omnie

Dorota Milewska

MUA

Cześć!

Od ponad dekady jestem pasjonatką makijażu. Najbardziej lubię dzielić się wiedzą i doświadczeniem, dlatego bardzo chętnie udzielam lekcji. Poza tym testuję, pokazuję i opisuję sporo kosmetyków, żeby ułatwić Ci zakupy!

więcejwpisów

Makijaż na studniówkę 2018 oko

Tutoriale

Recenzje

Makeup Crimes

Podróże

Prywata

0 komentarzy

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Podobne wpisy
Chasing Rainbows Colourpop | kolorowa paleta

Chasing Rainbows Colourpop | kolorowa paleta

Chasing Rainbows Colourpop to ostatnia bohaterka mojej mini serii o paletach z tej firmy. Tak naprawdę to nie planowałam jej kupować, dostałam gratis do zakupów... i bardzo się cieszę, bo ma w sobie bardzo fajne kolory! Ale to już musisz zobaczyć na własne oczy w...

czytaj dalej
Dream St. Colourpop | paleta Kathleen Lights

Dream St. Colourpop | paleta Kathleen Lights

Idąc za ciosem - Dream St. Colourpop, czyli kolejna paleta amerykańskiej firmy, która powstała przy współpracy z youtuberką Kathleen Lights. Przyznam, że początkowo nie planowałam jej kupić, chociaż bardzo kusiła mnie ciemna zieleń. Kupiłam nawet inną - polską -...

czytaj dalej
Through my eyes Colourpop | paleta ILUVSARAHII

Through my eyes Colourpop | paleta ILUVSARAHII

Koniec tego obijania się, posty same się nie napiszą! Na pierwszy ogień idzie paleta Through my eyes Colourpop, która powstała we współpracy z ILUVSARAHII. Piszę o niej jeszcze teraz, bo nadal jest dostępna na stronie Colourpop (w momencie pisania posta!) i nawet jest...

czytaj dalej

Pin It on Pinterest

Share This

Podziel się!

Podziel się wartościowym wpisem